"Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze."
Jakaś część nas zawsze czeka mimo, że rozum podpowiada inaczej. Ta część nas to głupie serce, które nie przestaje bić przez całe nasze życie. Pozdrawiam [wykrzyknikami]
Więc życzę Ci, aby serce nie musiało zbyt długo czekać. Aby ów luby szybko przejrzał na oczy i Cię uszczęśliwił. Życzę Ci, aby stało sie to szybciej niż się spodziewasz. Jeśli w ogóle czegoś się spodziewasz...
A ja definitywnie zakończyłem to o czym kiedyś rozmawialiśmy. Brałem Twoje słowa pod uwagę. Nie wiem naprawdę co będzie. Chce wierzyć, że dobrze postępuję..:(
i myślę, że tak jest zawsze, gdy w naszym życiu pojawia się ktoś ważny, ktoś znaczący, ktoś. a później odchodzi. jakaś część nas tęskni i wciąż czeka, mimo wszystko.
Ps; jestem autorką pierdolerzeczywistosc.blogspot.com ale żeby nie musieć znowu uciekać nie mogę nawet w profilu podać swojego adresu .. Ja będę nadal odwiedzać Twojego bloga, a jeśli chcesz adres mojego to daj gg, e-mail, cokolwiek ;)
ojoj
OdpowiedzUsuńBędę czekać.
OdpowiedzUsuń"Podarowałeś mi coś, co nawet trudno nazwać. Poruszyłeś we mnie coś, o istnieniu czego nawet nie wiedziałam. Jesteś i zawsze będziesz częścią mojego życia. Zawsze."
OdpowiedzUsuńAaaa, "Samotność w sieci!" :)
UsuńZ niektórymi osobami tak już jest, że na nie czekać możemy wiecznie... Niestety.
Zgadza się, pomyślałam, że pasuje :)
Usuńi my na Ciebie czekamy...
OdpowiedzUsuńwarto czekać?
OdpowiedzUsuńchyba zawsze tak jest, że jakaś część nas czeka... na zawsze.
OdpowiedzUsuńJakaś część nas zawsze czeka mimo, że rozum podpowiada inaczej. Ta część nas to głupie serce, które nie przestaje bić przez całe nasze życie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
[wykrzyknikami]
Nie da się pozbyć części siebie. Jeśli jakaś część tęskni i oczekuje... To chyba tak już będzie do końca...
OdpowiedzUsuńTo ja I n s a n e. Mój blog trafił w niepowołane ręce. Teraz jestem Charlotte i znajdziesz mnie po kliknięciu na profil :) Przepraszam za utrudnienia.
OdpowiedzUsuńA musi czekać? ;>
"a w moim sercu zawsze znajdzie się miejsce, które już zawsze będziesz mógł nazwać domem."
OdpowiedzUsuńWięc życzę Ci, aby serce nie musiało zbyt długo czekać. Aby ów luby szybko przejrzał na oczy i Cię uszczęśliwił. Życzę Ci, aby stało sie to szybciej niż się spodziewasz. Jeśli w ogóle czegoś się spodziewasz...
OdpowiedzUsuńWidzę, że dla odmiany dziś krótko i na temat. I chyba o tym samym facecie co zawsze?
OdpowiedzUsuńZielonookim, jak zawsze.
UsuńA ja definitywnie zakończyłem to o czym kiedyś rozmawialiśmy. Brałem Twoje słowa pod uwagę. Nie wiem naprawdę co będzie. Chce wierzyć, że dobrze postępuję..:(
OdpowiedzUsuńbyć może warto czekać;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam.
Ja już wróciłam.
OdpowiedzUsuńAle czekanie. Tęksnienie... nie wiem czy nie lepiej wyciąć ten kawałek siebie
i myślę, że tak jest zawsze, gdy w naszym życiu pojawia się ktoś ważny, ktoś znaczący, ktoś. a później odchodzi. jakaś część nas tęskni i wciąż czeka, mimo wszystko.
OdpowiedzUsuńmyślisz,że warto czekać? w sumie to nie my wybieramy,a nasze serca.
OdpowiedzUsuńCzekanie na faceta jest jak czekanie na deszcz w czasie suszy. Ale serce nie sługa.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że każdy kiedyś spotyka takiego człowieka, na którego jakiś fragment nas zawsze będzie czekał.
OdpowiedzUsuńjest to tak bardzo podobne, podobne do teraz że kompletnie nie umiem nic napisać ..
OdpowiedzUsuńdawno mnie nie było, wracam ..
Ps; jestem autorką pierdolerzeczywistosc.blogspot.com
Usuńale żeby nie musieć znowu uciekać nie mogę nawet w profilu podać swojego adresu .. Ja będę nadal odwiedzać Twojego bloga, a jeśli chcesz adres mojego to daj gg, e-mail, cokolwiek ;)
moja nawet nie część, ja cała czekam
OdpowiedzUsuń