Dzisiaj mam dziwny humor. wybacz za to co powiem. spróbuj się odnaleźć ;D
nie powinnaś. ja mam tak na codzień. głównie własnie przez horrory, które oglądam nałogowo.
dzięki. chciałam wrzucić długłowego węża, ale stwierdziłam, że lepszy bedzie pająk. chyba ukradnę koledze (mojego taty) bo ma! :D dzoięki, dzięki. słuchawki wyjatkowo długo się trzymają no i samochód to moje marzenie *.* moja przyjaciółką. na początku nie było zdjęcia, ale potem zgodizła sie, bym wstawiła, także jest :D
Och, ostatnio łazi za mną ta piosenka. Nie wiem, co w sobie takiego ma, bo nie specjalnie przepadam za Laną, ale ta nie opuszcza mnie na krok. Zamknij oczy i słuchaj. Znajdziesz drogę. - tak wyczytałam w jakiejś mądrej książce.
Sometimes love is not enough. <--- kurwa, nienawidzę tego. nienawidzę. najgorsze chwile życia przeżyłam po usłyszeniu tych słów. tyle że po polsku. brzmią jeszcze gorzej.
pogubiłaś się, a może On pomoże Ci się odnaleźć? 'kiedy się gubimy ktoś nas odnajduje'
Zobaczymy. Oboje potrzebujemy trochę czasu na ogarnięcie tego, co się stało w ciągu tego weekendu. I potrzeba nam obecności. Której w tej chwili nie ma. Na razie muszą wystarczyć rozmowy telefonicznie.
a mogę spytać, do czego doszło? telefon. słowa. 'słowami też można dotykać. nawet czulej niż dłońmi', nie uważasz?
co do tego, że pociąga mnie wiele kobiet :P tak, byłam kiedyś biseksualna, choć to bardziej fizyczny pociąg. związku z kobietą tworzyć nie umiem (wiem co mówię) :P
lubię się czasem pocałować z piękną kobietą (czyt. moją jedyną przyjaciółką).
Właściwie... do niczego wielkiego. Ale jego powrót przywołał dużo wspomnień, przypomniał o kilku "uczuciach" (sama nie wiem, jak to nazwać). Uważam, czasem. Ale ja, jeśli coś(...), potrzebuję jego obecności, bo potrzebuję zaufania. Trudno budować je w weekendy. Co drugie...
Kiedyś znajoma powiedziała mi, że mam skłonności biseksualne. Bo lubię "damskich facetów" i potrafię docenić piękno kobiet. Nie nazwałabym tego skłonnościami biseksualnymi, no ale.. ;)
W ogóle chyba trudno budować relacje, a raczej odbudowywać, gdy tak niewiele kogoś mamy. Nie wiem czy Ty potrafisz, ja muszę mieć Go ciągle blisko, non stop... A jak go nie ma, to mi ciemno. W sercu, w mieszkaniu, wszędzie.
Mnie fizycznie pociągało kiedyś wiele kobiet;) A "damskich facetów" nie znoszę! :P
I o to mi chodzi... Nie chciałabym czuć, że mi ciemno i pusto. Dlatego się zawieszam, nie wiem co dalej, nawet nie wiem, co teraz. Mamy szansę na jakąś stałość za kilka miesięcy. Ale nie w tej chwili.
Ja ich lubię ;D. To znaczy, inaczej. Ja lubię na nich patrzeć, ale nie umówiłabym się z żadnym ;D
Dzisiaj mam dziwny humor. wybacz za to co powiem. spróbuj się odnaleźć ;D
OdpowiedzUsuńnie powinnaś. ja mam tak na codzień. głównie własnie przez horrory, które oglądam nałogowo.
dzięki. chciałam wrzucić długłowego węża, ale stwierdziłam, że lepszy bedzie pająk. chyba ukradnę koledze (mojego taty) bo ma! :D dzoięki, dzięki. słuchawki wyjatkowo długo się trzymają no i samochód to moje marzenie *.* moja przyjaciółką. na początku nie było zdjęcia, ale potem zgodizła sie, bym wstawiła, także jest :D
to było chamskie, co napisałam, ale cóż mogę powiedzieć? trzeba próbować się odnaleźć :)
Usuńmnie też nie, ale lubię się pośmiać z tych głupich ludzi, którzy się tym zachwycają.
piękne jest te auto *.* mi pozwoiła wiec to zorbiłam ;)
czasami niektorymi nie warto się przejmowąc ;)
Usuńobecnie to nie wiem co wyszło do kin, bo jestem zalatana i "zauczona" :D ja ogólnie oglądałam takie z lat 80 ;)
no ba! :)
czas wszystko naprawi, i pomoże poukładać myśli w głowie. trzeba być cierpliwym i myśleć powoli, nie na szybko, nie w emocjach.
OdpowiedzUsuńStaram się. Emocji w tej chwili jest aż za dużo.
Usuńznam to, nie wolno działać po ich wpływem. gdy opadną, będzie można wszystko przemyśleć "na trzeźwo"
UsuńDlatego czekam, i nic nie robię póki co. Chociaż ponoć bezczynność nie jest dobra. Też jej nie lubię.
Usuńjeśli w grę wchodzą uczucia, warto poczekać, żeby nie popełnić żadnego błędu
Usuńwiem coś o tym, bo przechodziłam przez to ostatnio ;)
Ustabilizowało się?
Usuńtak, potrzebowałam trochę czasu, aby wszystko sobie przemyśleć i podjąć dobrą decyzję, jak na razie nie żałuję ;)
UsuńI to najważniejsze :)
Usuńno ja Ci mówię, że mogłoby się udać, tyle że mnie nikt nie słucha :D
OdpowiedzUsuńWiem, że mówisz, słucham. Tylko samej sobie nie umiem odpowiedzieć już na żadne pytanie. A chyba powinnam to zrobić...
UsuńPowinnaś, jednak próbuję cię jakoś.. nakierować? Może ja, patrząc na to z boku, widzę to inaczej..
UsuńChyba potrzebuję po prostu czasu. I oddechu. Mam za sobą trzy (za) bardzo intensywne dni.
UsuńNo to czekam z Tobą na to wytchnienie ;)
UsuńBędzie dobrze, w końcu kurczę :D
UsuńPewnie, że tak! :)
Usuńpodobno pozytywne myślenie działa, ale czasem tak trudno się do tego zmusić :P
Usuń"Razem odnajdziemy się", prawda?
OdpowiedzUsuń"Razem" to dziwne słowo.
UsuńKażde słowo ostatnio bywa dziwne, a raczej jego interpretacja.
UsuńCoś w tym stylu.
UsuńEj, ja tak mówię ;p
UsuńMasz teraz trochę czasu na przemyślenie, jeśli jest coś jeszcze co nie zostało powiedziane.
Z zamkniętymi oczami czasami jest piękniej.
OdpowiedzUsuńJa, kiedy zamykam swoje, widzę chyba jeszcze więcej, niż kiedy są otwarte.
UsuńLepiej jest?
UsuńBardziej.. czekoladowo.
UsuńTo chyba głębiej.
UsuńUczucia pokazują jacy naprawdę jesteśmy, choć nie zawsze chcemy to pokazać
OdpowiedzUsuńChyba tak, coś w tym stylu.
UsuńKiedyś musisz się odnaleźć
UsuńOch, ostatnio łazi za mną ta piosenka. Nie wiem, co w sobie takiego ma, bo nie specjalnie przepadam za Laną, ale ta nie opuszcza mnie na krok.
OdpowiedzUsuńZamknij oczy i słuchaj. Znajdziesz drogę. - tak wyczytałam w jakiejś mądrej książce.
Też za nią nie przepadam, ale uczepiła się mnie kilka dni temu i coś się odczepić nie chce. ;)
UsuńMyślisz, że to dobry pomysł?
Czasami miłość nie wystarcza, a czasami to jedyne co nam potrzebne. Życie jest dość przewrotne niestety.
OdpowiedzUsuńFakt, niestety. Jesteśmy skomplikowani.
UsuńSometimes love is not enough. <--- kurwa, nienawidzę tego. nienawidzę. najgorsze chwile życia przeżyłam po usłyszeniu tych słów. tyle że po polsku. brzmią jeszcze gorzej.
OdpowiedzUsuńpogubiłaś się, a może On pomoże Ci się odnaleźć? 'kiedy się gubimy ktoś nas odnajduje'
Wiesz.. ja też. Tyle, że ja sama sobie to kiedyś powiedziałam. Czasem jak wypowie się myśli na głos, uderzają z większą siłą...
UsuńMoże... gdybym tylko chwyciła go za rękę, wyprowadziłbym mnie z tego labiryntu. Albo zgubił się w nim ze mną. Może...
dlatego myślę po cichu i nie mówię nic na głos, co mogłoby mnie boleć. masochizm w normach.
Usuńdlaczego tego nie zrobisz?
U mnie grubo ponad normę. Ale czasem nieźle na tym wychodzę, mimo wszystko. Z czasem.
UsuńMoże za bardzo skupiam się na "ale".
z czasem. ale pomyśl o sobie 'teraz'...
Usuńja zawsze ryzykuję. i jak widzisz - nie żałuję. może też spróbujesz?
Radzę sobie z tym jakoś.
UsuńZobaczymy. Oboje potrzebujemy trochę czasu na ogarnięcie tego, co się stało w ciągu tego weekendu. I potrzeba nam obecności. Której w tej chwili nie ma. Na razie muszą wystarczyć rozmowy telefonicznie.
a mogę spytać, do czego doszło? telefon. słowa. 'słowami też można dotykać. nawet czulej niż dłońmi', nie uważasz?
Usuńco do tego, że pociąga mnie wiele kobiet :P tak, byłam kiedyś biseksualna, choć to bardziej fizyczny pociąg. związku z kobietą tworzyć nie umiem (wiem co mówię) :P
lubię się czasem pocałować z piękną kobietą (czyt. moją jedyną przyjaciółką).
Właściwie... do niczego wielkiego. Ale jego powrót przywołał dużo wspomnień, przypomniał o kilku "uczuciach" (sama nie wiem, jak to nazwać).
UsuńUważam, czasem. Ale ja, jeśli coś(...), potrzebuję jego obecności, bo potrzebuję zaufania. Trudno budować je w weekendy. Co drugie...
Kiedyś znajoma powiedziała mi, że mam skłonności biseksualne. Bo lubię "damskich facetów" i potrafię docenić piękno kobiet. Nie nazwałabym tego skłonnościami biseksualnymi, no ale.. ;)
W ogóle chyba trudno budować relacje, a raczej odbudowywać, gdy tak niewiele kogoś mamy. Nie wiem czy Ty potrafisz, ja muszę mieć Go ciągle blisko, non stop... A jak go nie ma, to mi ciemno. W sercu, w mieszkaniu, wszędzie.
UsuńMnie fizycznie pociągało kiedyś wiele kobiet;) A "damskich facetów" nie znoszę! :P
I o to mi chodzi... Nie chciałabym czuć, że mi ciemno i pusto. Dlatego się zawieszam, nie wiem co dalej, nawet nie wiem, co teraz. Mamy szansę na jakąś stałość za kilka miesięcy. Ale nie w tej chwili.
UsuńJa ich lubię ;D. To znaczy, inaczej. Ja lubię na nich patrzeć, ale nie umówiłabym się z żadnym ;D
A w czym się pogubiłaś?
OdpowiedzUsuńzobaczyłam tytuł piosenki i od razu jedna myśl. życie jest takie puste i bezsensu i takie tam. w cyzm się pogubiłaś w życiu?
OdpowiedzUsuńdzieki za zaproszenie ;)
Tia, oczach pełnych łez.
OdpowiedzUsuńZnajdź się.^^
Zagubienie chyba ostatnio rozprzestrzenia się jak wirus.
OdpowiedzUsuńKażdy miewa takie momenty... Nie pytam o powód, trzymaj się :*
OdpowiedzUsuń