27 października 2013

Drzwi są otwarte.

,, Chcesz wejść do mojego życia? Drzwi są otwarte. 
Chcesz wyjść? Również są otwarte. 
Tylko mała prośba... 
Nie stój w progu, bo blokujesz przejście innym. ''

Tak się właśnie czuję, wiesz? Jakbyś stał w progu, blokując nie tyle wejście innym, co mnie jakikolwiek ruch. Czasem myślę, że chciałabym zniknąć, zrezygnować z tego i pójść dalej sama, bo Ty się gdzieś zatrzymałeś i dalej idziemy już w pojedynkę, choć przez chwilę sądziłam, że możemy podążać razem. Z drugiej strony nie chcę przecież rezygnować. Nawet teraz, kiedy zaledwie dwa dni temu ktoś otworzył mi oczy na to, co się dzieje i wypowiadając na głos moje myśli pozwolił zrozumieć więcej, niż rozumiałam do tej pory. Czytam wiadomości od Ciebie i naprawdę żałuję, że jestem tutaj, a nie gdzieś obok Ciebie, kiedy znów oboje tego chcemy. Za dużo chcemy. Ty za dużo, ja za dużo. Problem w tym, że to niekoniecznie się ze sobą zgrywa...

7 komentarzy :

  1. Piękny cytat... Kurcze, tak bardzo chciałabym coś mądrego napisać, ale jestem cholernie kiepska w sprawach damsko-męskich. Naprawdę życzę Wam, żeby wszedł do środka i żeby nie było sytuacji, która sprawiłaby, że popchniesz go z tego progu na zewnątrz. Trzymaj się! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też jestem w nich kiepska, nawet bardzo, teraz mi to przeszkadza...
      Dziękuję.

      Usuń
  2. Tylko jak przejść przez takie drzwi, na których progu stoi ktoś...?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba najpierw trzeba go wypchnąć, albo przyciągnąć do siebie...

      Usuń
  3. Mogłabym poradzić szukanie kompromisu między tymi zbyt dużymi wymaganiami, ale to byłaby hipokryzja. Sama nie cierpię półśrodków.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zapożyczam cytat. Wiele mi uświadomił ten post... Przepraszam, ale na razie się nie wypowiem nic więcej.

    OdpowiedzUsuń
  5. nie pojdziecie na przód dopóki jedno z was nie odpuści ..

    OdpowiedzUsuń