12 grudnia 2013

Szkło.

Nie ma we mnie nic i nic nie jestem wart,
a czerwień mojej krwi to tylko jakiś żart...

Oddałam Ci Anioła Stróża, który i tak przy Tobie nie stanął. Nie udało się. To pierwsza rzecz, która się rozpadła. Za nią posypała się lawina. Wiedziałam przecież, że nie mogę oczekiwać zbyt wiele. Że koleżeństwo, przyjaźń, że porozmawiamy o nas, kiedy to się poukłada... Ale coś się między nami działo, nie wyprzesz się tego. I tu nawet nie chodzi o fizyczność, której było stanowczo za dużo. Chodzi o te spojrzenia posyłane do siebie, kiedy nikt nie patrzy, o te buziaki w ramię, kiedy się odwracam, o splatanie dłoni przy oglądaniu filmów, o tę mentalną obecność, niemalże nieprzerwaną. Ale wiedziałam, że dopóki wszystko się nie poukłada nie chcesz się wiązać. I naprawdę to rozumiałam. Chyba w tym problem, za dużo rozumiem. Za bardzo chciałam dać Ci ostatnie tygodnie normalności i nie stawiałam Cię pod ścianą. Może powinnam to zrobić. Kazać Ci wybrać. Może dzisiaj byłbyś ze mną, nie z nią. Najgorsze jest to, że zamiast mi o tym powiedzieć, zacząłeś mnie unikać. Ani słowa, piąty dzień. I wychodzisz nawet drugą stroną, żeby mnie nie spotkać. A o tym, że kogoś masz dowiaduję się z fejsbuka. Jak z dzieckiem. Może to nie do niej Cię ciągnie, a do jej dziecka? Ty nie jesteś facetem, który nadaje się na ojca. Nie teraz, kiedy sam nie potrafisz poukładać tego, co dzieje się w Twoim życiu. Módl się tylko, żeby nasze badania nie dały pozytywnego wyniku, to byłby koniec świat.

/ nadrobię zdjęcia, kiedy będę miała normalny dostęp do internetu,
w tej chwili jeszcze nie mam. 

9 komentarzy :

  1. Nigdy chyba nie zrozumiem zachowania mężczyzn...

    OdpowiedzUsuń
  2. Cholera. Przykro mi, że wyszło tak, a nie inaczej.
    A skoro zachowuje się jak dziecko, to może potrzebuje matki, a nie partnerki.

    OdpowiedzUsuń
  3. no nie żartuj, że znalazł sobie kogoś innego? no brak mi słów... oni są niereformowalni. wszyscy. jak jeden mąż dupki, bez cywilnej odwagi żeby powiedzieć nam w oczy o co im chodzi.

    OdpowiedzUsuń
  4. Trudno mi postawić się w Twojej sytuacji, mogę tylko domyślać się co musisz teraz czuć... Jakie uczucia muszą Tobą targać, kiedy postawiona zostałaś przed faktem dokonanym, pod ścianą...

    To pozostawianie kobiety w domysłach, to najgorsze co może zrobić facet...

    Trzymaj się, Alien.

    OdpowiedzUsuń
  5. To jest najgorsze świństwo jakiekolwiek komukolwiek można zrobić. Trzymaj się kochana.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie zrozumiem, dlaczego faceci nie potrafią wyłożyć kawę na ławę, tylko się migają, uciekają. To tak cholernie niedojrzałe i raniące.
    Trzymaj się, Kochana. Jeszcze będzie przepięknie!

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam takie samo pytanie jak Używka.
    A tak poza tym to naprawdę gorzej jak z dzieckiem...

    OdpowiedzUsuń
  8. Też się pod tym pytaniem podpisuję.

    OdpowiedzUsuń