5 października 2015
Trening Dobrej Myśli, część 10.
Zamykam oczy powoli, ostrożnie. Jakbym bała się, że zbyt szybkim ruchem mogę popsuć magię panującą wokół od pewnego czasu. Opuszki błądzą po drewnianej powierzchni, nozdrzy dosięga błogi zapach unoszący się w powietrzu. Wsłuchuję się w dźwięki, te moje, te nasze, najpiękniejsze. Nie będę mówiła o muzyce, bo tej naszej nie da się opowiedzieć w żaden sposób tak, by niczego w niej nie popsuć. Marzę ostatnio i marznę, choć chłód zewnątrz nie jest jeszcze tak dotkliwy. Marznę i marzę do rzeczy, które uleciały i pragnień, których dotąd nie znałam. Muzyka się miesza, zapach mnie otula, pobudzone zmysły chłoną chwilę zbyt zajęte by prosić, by czas zatrzymał się w miejscu. To jest moja chwila. Odnalazłam tę jesień, za którą tęskniłam rok temu, a być może, tak naprawdę, tęskniłam już lata wcześniej. Mogłam starać się jej szukać i naiwnie wierzyć, że to rzeczy stworzyły rzeczywistość taką, jaką widzę ją dzisiaj, ale teraz, kiedy ją znalazłam wiem, że stworzyliśmy ją sami. Błądzę dziś ulicami, które znam aż nad wyraz dokładnie. Błądzę wśród szelestu liści rozsypanych wokół i chłonę każdy, choćby najmniejszy, docierający do mnie bodziec. Spuszczam wzrok nieco w dół, kierując go przed siebie i patrzę jak Jej klatka piersiowa unosi się i opada w spokoju, kiedy powieki wciąż pozostają przymknięte. Zapominam przy Niej. Zapominam, że świat wcale nie jest taki kolorowy. I jeśli mogę bardziej, to Ją właśnie za to.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Widzę, że jesień jest Twoją przyjaciółką :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie. Spacerujemy, wyciszamy się, oglądamy wspólnie filmy, pijemy hektolitry herbaty i płaczemy jak nigdy. ;)
UsuńMnie jesień nie lubi, za wszelką cenę próbuje zdołować :P
UsuńAch, ten spokój. Twój post aż wycisza.
OdpowiedzUsuńTo chyba dobrze? Byle nie dołował ;)
UsuńNie, nie :) Absolutnie nie dołuje :)
UsuńWczoraj patrzylam na zachod dzis na wschod slonca. I jest tak cieplo... Ta jesien jest wyjatkowo magiczna ;)
OdpowiedzUsuńJak Ty pięknie potrafisz malować słowami ;)
OdpowiedzUsuńMuzyka już mówi sama za siebie i właśnie..nieraz trudno znaleźć słowa, by ją opisać. Mówi się, że nie idzie opisać w życiu słowami prawdziwego piękna. I to prawda.
OdpowiedzUsuńWięc piękna dla ciebie ta jesień:)
Mogłabym czytać i czytać bez końca...od Twoich słów bije fantastyczny spokój. I to pomaga w ciągłym zabieganiu. Dziękuje, choć na chwilę się zatrzymałam.
OdpowiedzUsuńŻycie nie jest kolorowe, ale może warto robić chociaż drobne rzeczy, które przynoszą nam radość?
OdpowiedzUsuń