24 marca 2016

Przepraszam.

Nie wierzę w te słowa, choć przez cały dzień czytam je i słyszę. Nie uderzają tak mocno dopóki gdzieś między nimi nie dostrzegam Twojej twarzy, smutnej i stęsknionej. Dzieli nas czas i dziesiątki przemilczeń, dzieli wszystko. Ale ja wciąż pamiętam pierwsze Twoje słowa. Pamiętam wylewane wspólnie łzy i późniejsze radości. Byłaś i wciąż jesteś jedną z najważniejszych osób w moim życiu, odegrałaś w nim ogromną rolę. Pamiętam nasze rozmowy, te o Nim. Pamiętam te zdjęcia, wcześniej, które rozdzierały Twoje serce wysypując się z pożółkłych książek. I to, jak niektóre zdarzenia zaczynały je rozgrzewać. Nie wierzę w te słowa dzisiejsze, a kiedy pośród nich widzę Twoje smutne oczy to samej mnie łzy w moich stają i myślę sobie, że chciałabym być tam z Tobą, by milczeć i chłonąć Twój smutek tak byś Ty... mogła jak kiedyś się uśmiechnąć.
Niektórych ludzi się nie zapomina. Niektórzy, mimo fizycznej nieobecności, upływu czasu... nie mijają. Żałuję pewnych rzeczy, pewnych słów niewypowiedzianych. Ale dziś, mimo wszystkich przemilczeń, cierpię z Tobą czując, że wciąż jesteś częścią mnie samej, bo takich więzi, mimo przeciwności, jednak się nie traci. Chciałabym Cię przytulić i powiedzieć coś, co choć dałoby nadzieję, ale tak naprawdę to wiem, że wszystko co do dziś wydawało mi się silne jest niczym przy Tobie, skoro potrafisz jeszcze... oddychać. Po tym wszystkim, przeżytym po raz drugi.
Najbardziej na świecie żałuję w tej chwili, że nie mogę Ci tego powiedzieć. Przepraszam.

/ zostawmy to... w ciszy. 
słowa dziś już bolą.

4 komentarze :

  1. Nie lubię słowa "przepraszam"... Czasami jest to po prostu za mało.
    Dlaczego mimo tego co dla Ciebie znaczy nie możesz jej powiedzieć tego wszystkiego?

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepraszam nabiera mocy, gdy widzi i czuje się rzeczywistą skruchę drugiej osoby ale... Chyba opisujesz swoją przyjaciółkę? Z pewnością osoba, która jest nią jest Ci bardzo bliska i to piękna więź...

    OdpowiedzUsuń
  3. To straszne uczucie, gy rozumiemy pewne rzeczy, gdy wszystko układa się w naszej głowie i chcemy właśnie przeprosić, może coś naprostować...a już nie możemy, bo to nie wróci. Bo pewne rzeczy są już za nami.
    Rozumiemy po czasie, tak dziwnie świat nam urządzili.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czasem po prostu nie da się pewnych rzeczy zmienić, naprawić.

    OdpowiedzUsuń