Day 02. A picture of your desk.
Day 03. A screenshot of your desktop.
Nawet nie wiecie, ile wojen stoczyłam z aparatem, żeby zrobić Wam to cholerne zdjęcie biurka. Otóż ten staruszek, z którym przez bardzo długi czas się nie rozstawałam, chyba zaczął... wysiadać. Także gdyby ktoś chciał mi sprawić na urodziny prezent, możecie mi kupić aparat. Obiecuję, że będę zadowolona! ;D
/ pamiętacie jeszcze Ready to feel?
Zapraszam chętnych na 2. rozdział. :)
Zapraszam chętnych na 2. rozdział. :)
CO ZA TAPETA ! :O
OdpowiedzUsuńNareszcie się doczekałam kolejnego rozdziału, hihi. Cieszę się. :3
Wiem, wiem, strasznie długo to trwało. Nawet nie wiem dlaczego... Tak czy siak - wracam na dobre do pisania, więc na trójkę już nie trzeba będzie tyle czekać :)
Usuńczy tylko ja mam wszędzie tzw. burdel?! chyba najwyższy czas to wszystko opanować ;D bardzo fajna tapeta! :)
OdpowiedzUsuńa dała coś ta rozmowa?
zapomniałam dodać, że mój tato chce się pozbyć mojego Nikona D3100 i jeszcze jakiegoś fuji film wiec jakl coś to wyslę stacją dysków XD
Usuńmoje biurko jest niewiele większe od twojego, ale tonie pod stosem kserówek, podreczników, słowników i szkiców ;)
wydaje mi sie, ze nabranie dystansu jest dużym krokiem,njakby to anzwac w przód. mozemy an to spojrzeć z całkiem innej strony i dostrzec wiele rzeczy.
wiesz co, nie mam pojęcia. bo to w sumie był mój prezent urodzinowy, ale teraz ma zamiar kupić coś innego. oczywiscie wszystko zlaezy od gotówki jaka posiada. ;>
Usuńja też sie nie ucze przy biurku, ale mam tam wszystko co jest mi nie potrzebne do nauki danego przedmiotu. rzucam tam, bo mi zawadza na łóżku. ;)
a czy tobie szkoda, że nie wyszło tak jak on chciał?
mi to w zasadzie dziadek sprezentował :> a szczerze powiedziawszy, rzadko używam.
Usuńja mam drukarke pod biurkiem więc nie bardzo. w każdym razie u mnie wszedzie pełno tego jest.
na początku zwykle jest fajnie, dopiero potem wszystko wychodzi ;>
mój dziadek to złoto w czystej postaci! jakby mógłby to by mi gwiazdke znieba dał! ;>
Usuńja wcześniej wiele zdjeć robiłąm, dlatego dziadek własnie zdecydował sie na lustrzankę. teraz jednak nie mam czasu na to i już rzadko go używam.
mam strasznie mały pokój. jedynie gdzie jest poukładne to tam gdzie jest płytotek, tak to nazwę :>
uwieklbiam to powiedzenie! :D
ja głownie robiłam zwierzętom zdjęcia ;> wiesz... szczerze powiedziawszy mam go już ponad rok, a przez ten rok robiłam nim zdjecia może ok 20 razy, z czego połowa to zdjęcia notatek. nie odkryłam wszystkich jego opcji itd i możliwości. w każdym razie jest w zestawie z obiektywem od 18mm do 55mm co jest do chuja trochę mało, a ja narazie nie mam kasy na zakup nowego. ale ogólnie rzecz biorą, ojciec mówił, że jest bardzo dobrym apartem, długo trzyma baterię, tak to ujmę, no i robi świetne zdjecia. ;> polecam poszukać zegoś na yt o tym aparacie, bo ja nie powiem nic konkretnego, bo nie mam czasu się nim bawić.
Usuńja przychodzę ze szkoły, i od razu biorę się za naukę. ja w sumie nic innego w domu prócz nauki nie robię. jedynie w weekend gdzieś wyjdę z przyjaciółką. a pokój i tak tonie w kserówkach. ;>
Ja rzadko kudziom.. kubie tez fotografowac przyrode.
UsuńSpoko, nie m za co :)
A ja nie bardzo. W sumie nie przeszkadza mi ten nie porzadek. :) az tak bardzo.. xd
mnie to tam bardziej własnie przyroda interesuje i jest łatwiejsz moim zdaniem do sfotografowania ;)
Usuńcałe szczęscie, jeszcze, się odnajduję! :D
jaka cudna tapeta, magiczna. cała Ty zawsze wydawałaś się urocza. może głupio to zabrzmi, ale zawsze w Twoim pisaniu podobało mi się to, że potrafisz być tak subtelna sensualnie...
OdpowiedzUsuńa czytam Cię dość długo, jeszcze za czasów Onetu :)
No i się zaczerwieniłam... Dziękuję, to naprawdę miłe :)
Usuńta tapeta mówi do mnie ;D
OdpowiedzUsuńDo mnie też, wielbię ją <3
Usuńdelikatna taka, ojć ;)
UsuńLubię takie zdjęcia. A w tym jestem zakochana już od dawien, dawna... ;)
Usuńprawie jej nie widać, a przez jej przekaz nie patrzę na nic innego :)
UsuńI właśnie o to chodzi. Uśmiecham się szeroko do tego zdjęcia ilekroć tylko je widzę. ;)
Usuńa to Twoje zdjęcie czy na nie gdzieś trafiłaś? ;)
UsuńZnalazłam je kiedyś na DA, szukając czegoś do nagłówka. :)
UsuńMyślę, że nie jestem póki co na tyle odważna, żeby wstawiać tu zdjęcie mówiące o mnie zbyt dużo, bo kilku moich znajomych wciąż węszy. Już z tym biurkiem miałam problem, bo ciągle było widać coś przez okno! (sąsiada, np) Zbyt charakterystyczne miejsce ;P
Mam nadzieję, że mnie nikt po cyckach nie pozna! :D
UsuńHahaha ;D
UsuńJa to mam chyba jakąś obsesję. Ostatnio mi się dwa razy śniło, że "koleżanka" cytowała mi fragmenty postów. ;o
:o tak, masz obsesję :D
UsuńTo przez to, że ostatnio zostawiłam ją na ułamek sekundy samą z komputerem. A że znam ją aż za dobrze, to teraz wszyscy "nowi" są podejrzani ;D
UsuńDobrze, że mnie nie podejrzewasz :D
UsuńNie. Ona ma mniejsze cycki xdd
Usuńto wszystko wyjaśnia :P
UsuńPrawda? ;D
UsuńA tak na serio... może jednak nie była aż tak wścibska. Oby!
Kurczę, co z tymi sprzętami? Moja wieżyczka, teraz Twój aparat... toż to plaga ;P
OdpowiedzUsuńA żebyś wiedziała! Cholerstwa jedne. Mnie to jeszcze komputer strasznie zamula... ^^
UsuńKomputer można przeczyścić albo zrobić reinstalkę systemu :)
UsuńNo właśnie muszę, nie mam innego wyjścia. Tylko mój ładny uśmiech nie działa ostatnio na mojego informatyka, bo jest zapracowany ;D
UsuńJa niestety zanoszę do serwisu, ale panowie są wręcz rozczuleni przywiązaniem do leciwego lapka i zawsze jakiś upust dają ^^
UsuńJa zanoszę do sąsiada, bo ma informatyczną rodzinkę. ;D (on i żona się tym zajmują) I kupuję im za to aż dobrą kawę ;) Ale teraz muszę poczekać, aż uporają się z nawałem pracy.
UsuńJa to mam zawsze przeboje z aparatem. Chyba wie, skubaniec, że go nie lubię i zawsze sprawia problemy, jak chcę go wykorzystać.
OdpowiedzUsuńJa swój bardzo lubię! Za to on mnie od pewnego czasu chyba nienawidzi...
UsuńJa nienawidzę, jak ktoś mi robi zdjęcia. Mój aparat z kolei zdjęcia robić bardzo lubi. Ode mnie chyba wyczuwa aurę niechęci i dlatego takie mi cyrki odstawia.
UsuńA Twój... może przechodzi okres dojrzewania? Wtedy bunt jest normalny ;P
Też nie lubię jak mi robią zdjęcia, ale ja uwielbiam je robić. Wszystkim i wszystkiemu ;D
UsuńMyślę, że to raczej menopauza ;P
Ale porządek na tym biurku! Ja wam wszystkim nie dowierzam. Pewnie sprzątacie przed zrobieniem zdjęcia, ha! Odkryłam waszą tajemnicę!
OdpowiedzUsuńDawno mnie tutaj nie było. :)
No dobraa, przyznaję się. Dzień wcześniej koleżanka zjadła stojące na nim żarcie ;D
UsuńAle poza tym... nie no, mniej więcej na co dzień tak wygląda. Plus kubek z herbatą może, o. ;D
Jaki porządek :D. Mój aparat ostatnio przeżył zalanie wódką na imprezie, myślałam, że tata mnie zabije -.-. Świetne słuchawki!
OdpowiedzUsuńZ moim stało się coś dziwnego i... cóż, żadne baterie w nim nie stykają. A nie daj boże położyć go np na parapecie. Jak zmarznie to amen w pacierzu, więcej się nie włączy. Przy piątym podejściu zadziałały baterie z radia Siostry ;D
UsuńNieskromnie mówiąc - wiem. Są cudowne. Jestem w nich zakochana ;D
No tak. To nie pozostało nic innego, jak tylko kupno nowego ;). A może stanie się coś cudnego i zacznie działać :P
UsuńNo, nie dziwię się! Sama bym była w nich zakochana, gdybym je miała *.*
Mogłoby, bo w tej chwili jestem pod kreską. ;)
UsuńJak nigdy nie byłam przekonana do sprzętów Philipsa, tak one im się udały ;)
:)))
OdpowiedzUsuńjaki porzadek! gdybym ja miala pokazac swoje biurko... :)
OdpowiedzUsuńByłoby ciężko? ;D
UsuńNie no, ja lubię porządek ;)
Świetny pulpit :)
OdpowiedzUsuńTeż mi się podoba ;P. Znaczy... dziękuję ;)
UsuńNo fanów koszykówki jest u nas mało;)
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego, ale Twoje biurko bardzo mi się spodobało. :P Za to pulpit... Taki jakiś bez wyrazu mi się wydaje. Szary i ponury.
OdpowiedzUsuńChętnie Ci je oddam, bo go nie lubię. ;D W ogóle nie lubię biurek, to zabierają strasznie dużo miejsca.
UsuńNo nie każdemu musi się podobać. Ja go lubię ;)
Moje zabiera ze dwa razy więcej miejsca. :P
UsuńKurczę, dopiero teraz dopatrzyłam się, że to zdjęcie jest na tapecie! Na początku myślałam, że to bliżej nieokreślony szary kształt...
Moje zabiera niby niewiele, ale wolałabym je zagospodarować w inny sposób ;D
UsuńPulpit jest w wersji większej, możesz powiększyć, żeby się przyjrzeć ;)
Wiem. I teraz to nabrało dla mnie sensu :)
UsuńHehe, spoko ;)
UsuńRany, jaki masz porządek na biurku! Rany.
OdpowiedzUsuńJaka zmysłowa tapeta :D Co do biurka, to masz porządek! ja taki mam tylko przez dziesięć minut, jak posprzątam, bo później naznoszę szklanek i szkoda gadać :D
OdpowiedzUsuńco do bloga, to jak jeszcze stacjonowałam na Onecie, to znalazła mnie koleżanka.... powiedziała mi w twarz, że o, czytała notkę, a mnie wmurowało w ziemię normalnie. no i wtedy się przeniosłam tutaj, na morze ;d
Nienawidzę szklanek w pokoju! Szklanek, kubków, talerzy, czegokolwiek. Rozstraja mnie to psychicznie i najchętniej po trzech minutach rozbiłabym to o ścianę ;D
UsuńJa pamiętam, jak siedząc kiedyś w redakcji usiadła przy mnie dziewczyna i korzystając z pięciu minut wolnego... odpisywała na mój komentarz. To było dziwne ;D
łoooo! w końcu się oczekałam na następny rozdział! a zaczynałam tracić nadzieję :))
Usuń