Otworzyłam okienko rozmowy na fejsbuku, jakby w zamiarze napisania do Ciebie. Przeczytałam dwie ostatnie linijki. Jako ostatnie wysłałam zaraz wracam. Mogę dziś, po roku, napisać że już jestem?
Ja chyba nie. Ale wierz mi, że kiedy otworzyłam to okienko i myślałam co napisać - to było pierwsze, co przyszło mi na myśl. Z pewnością byłoby to dość... zabawne.
Mam wrażenie, że to by było (nie)odpowiednie.
OdpowiedzUsuńNo coś Ty? ;D
UsuńWiem. Ale to pierwsze, co przyszło mi na myśl, kiedy nie wiedziałam, jak zacząć.
Chociaż znam dziewczynę, która zrobiłaby to. Dla zniszczenia spokoju. Z zemsty.
UsuńZniszczenia spokoju? Zemsty?
UsuńCo prawda dziwnie by to zabrzmiało, ale byłabym zdolna to napisać jeśli nie wiedziałabym jak zacząć...
OdpowiedzUsuńJa chyba nie. Ale wierz mi, że kiedy otworzyłam to okienko i myślałam co napisać - to było pierwsze, co przyszło mi na myśl. Z pewnością byłoby to dość... zabawne.
Usuń