a Ty sobie dałaś drugą szansę ... ? :*też się chyba rozpadłam... może to ta jesień?
Sobie? W jakim sensie sobie?
Wyczuwam tragedię... Taki dziwny niepokój.
Pełno go ostatnio...
wierzysz, że istnieje?
Sama nie wiem w co wierzę.
to tak jak ja...
Co się stało?
Co się stało? :((
Trzymajmy się tego, że dostanie... Dobrze? Proszę razem z Tobą...
Wiem... I dziękuję Ci za to bardzo :*
Jeśli zwracasz się do Boga to musi to być coś poważnego. Pomodlę się All w Twojej intencji chociaż nie jetem pewien czy on istnieje..
Dziękuję, Astray...
Nie dziękuj, chociaż tyle mogę zrobić..
Istnieje, mam nadzieję, że pomoże.Coś poważnego?
Gdyby nie było poważne nie uciekałabym się aż tak wysoko ze swoimi prośbami... Bardzo.
Jak będziesz chciała pogadać - wiesz gdzie mnie szukać :*
Dziękuję.. To dla mnie dużo znaczy. Zwłaszcza ostatnio...
W takich chwilach zawsze czyjaś (choćby mentalna) obecność dużo daje...
Właśnie tak... Samemu czasem nie daje się rady..
Samemu zazwyczaj jest ciężko. Ja nie umiem być sama.
Mnie to kiedyś przychodziło łatwiej niż bycie z ludźmi. Ale teraz... coś się chyba zmieniło.
a Ty sobie dałaś drugą szansę ... ? :*
OdpowiedzUsuńteż się chyba rozpadłam... może to ta jesień?
Sobie? W jakim sensie sobie?
UsuńWyczuwam tragedię... Taki dziwny niepokój.
OdpowiedzUsuńPełno go ostatnio...
Usuńwierzysz, że istnieje?
OdpowiedzUsuńSama nie wiem w co wierzę.
Usuńto tak jak ja...
UsuńCo się stało?
OdpowiedzUsuńCo się stało? :((
OdpowiedzUsuńTrzymajmy się tego, że dostanie... Dobrze? Proszę razem z Tobą...
OdpowiedzUsuńWiem... I dziękuję Ci za to bardzo :*
UsuńJeśli zwracasz się do Boga to musi to być coś poważnego. Pomodlę się All w Twojej intencji chociaż nie jetem pewien czy on istnieje..
OdpowiedzUsuńDziękuję, Astray...
UsuńNie dziękuj, chociaż tyle mogę zrobić..
UsuńIstnieje, mam nadzieję, że pomoże.
OdpowiedzUsuńCoś poważnego?
Gdyby nie było poważne nie uciekałabym się aż tak wysoko ze swoimi prośbami... Bardzo.
UsuńJak będziesz chciała pogadać - wiesz gdzie mnie szukać :*
UsuńDziękuję.. To dla mnie dużo znaczy. Zwłaszcza ostatnio...
UsuńW takich chwilach zawsze czyjaś (choćby mentalna) obecność dużo daje...
UsuńWłaśnie tak... Samemu czasem nie daje się rady..
UsuńSamemu zazwyczaj jest ciężko. Ja nie umiem być sama.
UsuńMnie to kiedyś przychodziło łatwiej niż bycie z ludźmi. Ale teraz... coś się chyba zmieniło.
Usuń