/ moja doba jest za krótka.
24 sierpnia 2014
Mów do mnie tak.
Staram się nie przywiązywać, żeby później (znów) nie bolało. Ale jest w Tobie coś takiego co sprawia, że chcę, żebyś... został, blisko. Takie magiczne coś, co rozświetla dzień i rozpala jakąś wewnętrzną iskierkę ilekroć słyszę to magiczne Moja. Mogłam się zgodzić i jechać tam z Tobą. Bo łapię się na tym, że... mogłabym iść z Tobą na koniec świata. Z taką dziwną pewnością (w którą przecież nie wierzę), że nie zostawiłbyś mnie samej.
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
to uczucie jest cudowne.. ta świadomość.
OdpowiedzUsuńPrawda? To takie... magiczne?
Usuńmożna powiedzieć, że magiczne, bo nawet nie wiem jak inaczej można to określić.
UsuńAż robi się ciepło na serduchu, prawda? ;)
OdpowiedzUsuńCoś w tym jest :)
UsuńI niech to trwa jak najdłużej :)
UsuńPięknie... ;)
OdpowiedzUsuńCudownie :)
OdpowiedzUsuńChyba wkraczasz w etap... stabilizacji? :)
OdpowiedzUsuńTrudno się nie uśmiechnąć po przeczytaniu :))
OdpowiedzUsuńNiech ten stan trwa jak najdłużej :)
OdpowiedzUsuńMoja doba też jest za krótka.
OdpowiedzUsuńŁap chwilę, twórz najpiękniejsze wspomnienia :)
>> mój blog <<
niech ten stan trwa jak najdłużej! :)
OdpowiedzUsuń