12 października 2014

365 dni.

... temu byłeś tutaj ze mną.
Za 365 dni będziesz żonaty.

Ironia losu, jak w życiu niektórych ludzi wszystko potrafi zmieniać się jak w kalejdoskopie. Patrzę na to zdjęcie, które od kilku minut razi w oczy. Rozbrzmiewa mi w głowie echo zdań wypowiedzianych zaledwie kilka godzin temu. I przypominam sobie, jak parę dni temu wyglądały Twoje oczy. Jak wyglądała w nich ta obojętność, jak wiele chłodu w nich było. Prosiłam Cię kiedyś, żebyś mimo wszystko nie stracił tych iskierek, żebyś się uśmiechał. A Ty obiecywałeś mi, że to wszystko niedługo się skończy. To niedługo, które niedawno nadeszło, miało być nasze. Ale Ty jesteś tam, ja jestem tu. (nie wiem co trzeba zrobić już) I już się nad tym nie zastanawiam. Po prostu tydzień temu mówiłam, że nie żywię do Ciebie żadnych uczuć poza odrobiną żalu zaplątaną w brak uśmiechu i zaufania do ludzi wokół mnie, i samej siebie. A dzień później rzucałam tym kubkiem w kilka godzin po tym, jak idąc do pracy wycierałam słone krople z twarzy, które mimowolnie po niej spłynęły nie słysząc z Twojej strony ani słowa. Było znośniej, całkiem dobrze, kiedy Cię nie było. 

10 komentarzy :

  1. Uczucia tak szybko nie wygasają, To strasznie smutne, że wystarczy choćby impuls, aby poruszyć czułą strunę.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie wiem, czy łatwiej żyć, jeśli ktoś zniknie na zawsze czy jeśli zniknie, ale nagle się pojawi. bo obojętność też boli...

    OdpowiedzUsuń
  3. Doskonale wiem co czujesz. Przeczytaj moją nową notkę to zrozumiesz.

    OdpowiedzUsuń
  4. kiedyś miałam podobnie! ale musiałam w końcu zamknąć jeden rozdział wisiało to nade mną, po już dokonanej decyzji "nigdy więcej się nie kontaktować" było trudno, to nie zniknęło, pukało do drzwi , dzwoniło do telefonu mojego, przyjaciół, rodziców, wyświetlało się na facebooku i reszcie portali, nagle zdjęcia które kiedys tam robiliśmy wypadały z zeszytów czy książek, bylo ciężko, ale odciełam się całkowicie , wylączyłam myślenie, teraz jestem szczesliwa i nawet jesli czasem pomysle co by bylo gdybym... nie nie cofam to, jestem szczęśliwa:) tego ci życzę
    >> NOWA NOTKA zapraszam na mój blog <<

    OdpowiedzUsuń
  5. Daj sobie trochę czasu, to wszystko minie, tylko daj sobie czas :*

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak to faceci potrafią namieszać w życiu kobiety

    OdpowiedzUsuń
  7. Czasami wydaje nam się, że pozamykaliśmy w naszym życiu pewne rozdziały, a rzeczywistość jednak wskazuje na coś zupełnie przeciwnego... rzeczywistość chce adnotacji... i jak tu w tym wszystkim się odnaleźć...

    OdpowiedzUsuń
  8. Czasem jest po prostu lepiej jak niektórzy ludzie nie biorą udziału w naszym życiu...

    OdpowiedzUsuń
  9. Chyba tylko czas pozwala na oswojenie się z nowymi okolicznościami. Wiem jak jest trudno.

    OdpowiedzUsuń
  10. na odległość jest łatwiej. gorzej, kiedy trzeba stanąć oko w oko z przeszłością - i ze świadomością, że to przeszłość.

    OdpowiedzUsuń