24 września 2017

Szeptem na ucho.

Inaczej to sobie wyobrażałam. Ale ja już chyba tak mam, z tymi wyobrażeniami, których gro niesie z sobą późniejsze rozczarowania. Może czekanie, wzmagające tęsknotę, której wcale być nie powinno, podsyca pragnienie rozmowy i pozwala na układanie w głowie słów, które nie zostaną nigdy wypowiedziane. Może padły jakieś obietnice, zaczęły spełniać się pragnienia, do których rościliśmy sobie prawo, a później przyszła rzeczywistość. Ciepło dłoni i światło uśmiechu w ciemnym tunelu oplecionym deszczem, który koi rozgrzane do czerwoności zmysły. Wróciło coś do mnie. Coś w życiu obecnego nazbyt długo, co przywołała tęsknota i słowa, które kiedyś już padły z ust innych, odległych dziś o długie lata i masę doświadczeń. Gdzieś to kiedyś słyszałam, lęki obezwładniające i obietnice niekrzywdzenia, która krzywdząca była bardziej od nieobecności. Podajesz mi dłoń, zapraszając, nie mając przy tym świadomości ile trwało oczekiwanie, by te senne marzenia móc spełnić. Wpatruję się w Ciebie, w oczy Twoje łagodne i delikatne dłonie, pierwszej niedzieli, po sobotnim wieczorze, po piątkowym ognisku, którego nie było, ale cieple, które w tęsknocie nastało. I myślę sobie, że nikt tak pięknie nie mówił... Że to tylko strzał nad przepaścią

13 komentarzy :

  1. Nikt tak pięknie nie kłamał a ja chciałam w to kłamstwo wierzyć mimo, po mimo, na przekór, wbrew....Dziś kolejną nieprawdziwa noc...ale innym życzę szczęścia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z przykrością muszę powiedzieć, że większość z nas chciała kiedyś w te kłamstwa wierzyć.. i długo wmawiała sobie, że to wcale nie są kłamstwa, że przecież nie mogą być.

      Usuń
  2. Mam podobnie - wyobrażenia, różne scenariusze rozmów, a później rozczarowanie... I nie wiem po c sobie tak komplikuje życie...

    OdpowiedzUsuń
  3. Też nie jest mi to obce. Wina wyobraźni, dzielenia włosa na czworo, a przede wszystkim faktu, że za bardzo CHCĘ, za często marzę...

    OdpowiedzUsuń

  4. Przyszło mi na myśl kochane Panie Panny...co byśmy nie napisały i co byśmy wobec siebie niegodziwego zrobiły, pięknymi jesteśmy i wspaniałymi i jesteśmy a póki jesteśmy jest jakiś schodek z którego możemy zejść albo nań wejść. Kocham Was jak i siebie za tą właśnie i też, możliwość.

    OdpowiedzUsuń
  5. To, że kiedyś nie wyszło, nie oznacza, że tym razem będzie dokładnie tak samo.

    OdpowiedzUsuń
  6. przynajmniej te kłamstwa pozwalają nam się unosić na początku, dają natchnienie do życia, a czasem i nadzieję. coś czasem dobrego nam zostawiają.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nikt tak pięknie nie ubierał uczuć w słowa, jak Ty.

    OdpowiedzUsuń
  8. Smutne jak sam ten utwór :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Rzeczywistość często odziera nas ze wszystkich odczuć

    OdpowiedzUsuń
  10. Notować trzeba wyobrażenia. Może kiedyś się spełnią.

    OdpowiedzUsuń
  11. jak dobrze, że życie bogatsze od wyobraźni. a fantazje niech żyją i zaskakują spełnieniem niedoskonałym. Niech się spełniają światy wymyślone nocami.

    OdpowiedzUsuń
  12. Rzeczywistość... Chyba każdy z nas chciał wierzyć w pewne słowa, pewne kłamstwa... Być może to dobrze, że uderza w nas rzeczywistość?
    Alien, witam po dość długiej przerwie. ;)

    OdpowiedzUsuń