21 stycznia 2018

A może to zawsze gdzieś było.

Siadam przy oknie z kawą, w głośnikach muzyka, poza nią dokoła jeszcze cisza. Zastanawiam się nad tym co mi wczoraj powiedziałaś. W kontekście rozmowy o upływającym czasie, o długości znajomości, o życiowych zmianach. Że się zmieniłam po drodze, że masz wrażenie, że mimo wszystko, mimo wszystkich przeciwności losu, lepiej mi się teraz żyje. Tylko ja wiem jak wiele jest myśli i ciszy w każdym dźwięku, jakie są lęki, jakie plany i jakie nadzieje, jakie powody dla których wiele rzeczy w dzisiejszej codzienności wygląda w ten a nie inny sposób. I dlaczego to wszystko się zmieniło. Ale to dobrze. Tak sądzę. To ja zaczęłam rozważanie czy mogę powiedzieć, że przez te dziesięć lat stałam się innym człowiekiem i ja uznałam, że to byłoby kłamstwo. A z drugiej strony, może nie do końca. Poza tym, że dorosłam, bo dekada to jednak dużo czasu, poza naturalnym biegiem życia opartym na studiach i pracy... Chodziło mi raczej o to, co wydarzyło się pomiędzy, w środku. Brak diametralnych zmian nie świadczy o ich całkowitym braku. Coś się skończyło, coś zaczęło, coś zmieniło drastycznie, coś innego nie zmieni się nigdy. Chyba taka jest zresztą kolej rzeczy. Marzy mi się dzisiaj zachód słońca w dawnych miejscach, cicha plaża bez tłumów i targane wiatrem włosy. Długa podróż bez określania celu i cisza w natłoku głośnych myśli. Walizka wciąż stoi w sypialni, jakby na coś czekała. Określiłam już gro prezentów na ten rok tym, którzy chcą je kupować. Poczyniam w głowie pewne plany, obietnice, z dużą dawką rezerwy, gdyby miały się jednak ziścić później niż bym chciała. Mieliśmy tej wiosny mieć ogród, białą ławkę wśród kwiatów. Ale może te rzeczy są ważniejsze od czasu, w którym mają zostać zrealizowane. Może te wszystkie pierścionki i kaplice niosą za sobą coś dużo ważniejszego niżeli obrączki i papier, tabliczki na domu. Może nie chodzi o ogrody dokoła i jedno nazwisko, ale o to ciepło, które czuć po przekroczeniu progu. Może zmieniło się wszystko. A może to zawsze gdzieś było, tylko coś innego ustąpiło temu miejsce.  Nie odpowiadam. 

6 komentarzy :

  1. To zrozumiałe, że czas wszystko zmienia; zmieniamy się my i zmienia się świat wokół. Życzę Ci realizacji wszystkich planów.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czas zmienia wszystko

    OdpowiedzUsuń
  3. Największe rzeczy często dzieją się w ciszy, bez fajerwerków. Tak samo ze zmianami. Czasem dopiero pewne wydarzenia nam je uświadamiają.

    OdpowiedzUsuń
  4. Życie nas zmienia każdego dnia, ale może skoro te zmiany dostrzegamy nie jest tak źle. Dlaczego miałabyś się zmienić na gorsze?

    OdpowiedzUsuń
  5. Z czasem wszystko się zmienia... normalka...

    OdpowiedzUsuń
  6. Czasem nie zdajemy sobie sprawy ze zmian, które nastąpiły.

    OdpowiedzUsuń