17 marca 2018

O byle co.

,, O byle co znowu toczymy walkę 
Ja mam już dość, chciałbym Cię tylko objąć

(...)

Nie chcę w to brnąć i nic już chyba nie chcę
Przypomnij mi, dlaczego z Tobą jestem? 

Wciąż tyle do stracenia 
Nie czekam już na rewanż 
Powtarzasz do znudzenia i znów się nic nie zmienia "

// zdecydowanie powinni go zamknąć.
za zamach. narzędziem zbrodni emocje.

8 komentarzy :

  1. Czasem nie mamy siły a jednak mamy wiarę

    OdpowiedzUsuń
  2. Kilka słów a tak wymownych.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bo najważniejsza jest nadzieja...

    OdpowiedzUsuń
  4. a najgorsze chyba jest daleko idące przepraszam i poza nim długo, długo nic. żadnej zmiany.

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam sie, jak długo ja bym wytrzymała o byle co, ale..miłość cierpliwa jest. Czasem tylko pytam się, czy nie za cierpliwa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że bardzo często aż nazbyt. Te walki w dużej mierze uzależnione są od osobowości. Chyba najważniejsza w tym wszystkim jest jednak ta o coś, o siebie nawzajem. W gąszczu wszystkich innych to musi być priorytet.

      Usuń
    2. Walka o siebie nawzajem. Tak, to brzmi bardzo ładnie. Choć, nieraz chce się, by nie trzeba było walczyć a po prostu..być dla siebie. Tak zwyczajnie.

      Usuń