30 marca 2013

Rodzinnie.

Budzę się rano. Jest cicho i spokojnie. Przeciągam się powoli, przecieram oczy. Wstaję z łóżka, delikatnie stawiając stopy na skrzypiącej podłodze, żeby tylko nikogo nie obudzić. Nalewam do czajnika wody i podpalam pod nim gaz. Jeden kubek, drugi, trzeci. Za chwilę w powietrzu zaczyna unosić się zapach herbaty. Słyszę, jak drzwi pokoju naprzeciwko otwierają się i zamykają na powrót. Dzień dobry - słyszę, widząc zaspaną twarz osoby, z którą naprawdę lubię spędzać czas. Odpowiadam tym samym. Wesołych świąt - dodaję, rozsiadając się wygodnie. Podkulam kolana pod brodę, grzeję dłonie o swój ulubiony kubek. Ten czarny, kupiony w sklepie z pamiątkami. Ziewasz, siadając naprzeciwko i narzekasz na niewygodny materac. Ale to nieważne. Mamy to, co do tej pory było przedmiotem naszych największych tęsknot. Spokój. Ciszę. Swoje cztery kąty. Rodzinę, choć nie biologiczną. Uśmiechy na twarzach. I nieważne, że nie będzie święconki. Że w salonie nie stoi choinka. Może być piwo, którego nie lubię. Pizza, za którą nie przepadam. Tysiące filmów, do których nikt nie przywiązuje większej wagi. Nie zawsze to, co dla jednych jest na porządku dziennym, inni też mają za pewnik... Jeszcze tylko trzy miesiące. Tylko trzy miesiące...
nienawidzę świąt.
życzę Wam wesołych. 

21 komentarzy :

  1. Taka błoga codzienność..
    Trzy miesiące do czego?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świętego spokoju. Własnych czterech kątów.

      Usuń
  2. Ważni są ludzie, a nie otoczka. Wesołych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie. Dlatego w następne święta będę się cieszyć po prostu spokojem.

      Usuń
    2. (Nie)dziękuję.
      Mimo wszystko wierzę, że to się uda.

      Usuń
  3. Zgadzam się z Anonimową A., bez ludzi to nawet ta święconka nie ma znaczenia.
    Trzy miesiące szybko zlecą :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego (bynajmniej póki co) nie przywiązuję do tego wagi.
      Mam nadzieję ;)

      Usuń
  4. Dasz radę, a później będzie tylko fajniej! ^^

    OdpowiedzUsuń
  5. Choinka na wielkanoc?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku chyba nikogo by to nie zdziwiło? ;D
      Nie. Choinka albo Wielkanoc. :)

      Usuń
  6. Choinka? Nie te święta. ;) Zresztą to wszystko nie jest ważne, najważniejsza jest atmosfera.
    A życzenia w najnowszym poście naprawdę piękne. Jestem pod wrażeniem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To opis następnych. Następne jest Boże Narodzenie. Wtedy jest choinka ;D
      A poza tym... śnieg zazwyczaj też nie pada w Wielkanoc, a u mnie nic przez niego nie widać. Więc... ^^

      Dziękuję. :)

      Usuń
  7. jeśli chpodzi o choinkę to chyba ja wyciągnę i postawię, a czemu nie? ;) ja zawsze powtarzam, że co by suię nie działo, co by to za świeta nie były - najwazniejsyz są ludzie. i teo warto się trzymać. a najnowszy post... pierwszy raz w życiu 9no dobra, może przesadziłam) widże takie piękne życzenia. cudowne.

    ja też nie lubię. szkoda, ze one czesto mnie anwiedzają.

    OdpowiedzUsuń