24 grudnia 2017

Nie tylko na święta, nie tylko w nadchodzącym roku.

Kolejny raz w okresie świątecznym i noworoczny przychodzę do Was z prośbą, byście podczas dzielenia się opłatkiem z najbliższymi pomyśleli przez chwilę o kimś kto fizycznie nie może być z Wami, ale kto zawsze dobrze Wam życzy. Pamiętam, że kiedy pisałam to po raz pierwszy, a ta wigilijna gwiazdka pojawiła się na niebie, wypełniło mnie wtedy poczucie ciepła, do którego chętnie przez kolejne lata wracam. Mam nadzieję, że Wy również to czujecie.

Kochani,
życzę Wam, nie tylko na święta, nie na nowy rok, ale na całe Wasze życie, by łzy goszczące od czasu do czasu w kącikach oczu były łzami wzruszeń i radości. By uśmiech sięgał oczu, by otwierały się one co rano z wiarą, że nadchodzący dzień będzie piękny i byście zamykali je każdego wieczoru lub każdej nocy świadomi, że tak właśnie było. Życzę Wam, by spełniały się Wasze marzenia, by nigdy nie zabrakło Wam siły do stawiania kolejnych kroków, które niekiedy są trudne i wydają się nie do pokonania, ale w rzeczywistości potrzeba na nie po prostu więcej czasu. Życzę Wam ciepła i miłości, która ogrzeje Wasze serca w najzimniejsze noce i przyjaźni, która będzie stanowiła światło w najciemniejszym z tuneli. I życzę Wam zdrowia, bo sama w tym roku usłyszałam najpiękniejsze jego życzenie - bo mając zdrowie o wszystko inne sami możemy się postarać.

A tradycyjnie świąt Wam życzę wesołych, chwili odpoczynku od codziennego zgiełku i czasu spędzonego w gronie najbliższych, z którymi nie zawsze łączą nas przecież więzy krwi.

Zdaje sobie sprawę z tego, że duża część z Was, podobnie jak ja, wcale nie lubi tego okresu i że przyjedziecie tutaj w większości już pewnie po świętach. Niezależnie od tego kiedy to czytacie, aktualne będzie zawsze.

Może na sam koniec jeszcze. nam wszystkim, jak każdego roku, życzę, byśmy spotkali się tutaj w kolejnym... i jeszcze następnym... i tak dalej.

4 komentarze :

  1. Święta trwają tylko chwilę i chyba dobrze

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja życzę Ci, abyś poznawała na swojej drodze ludzi, dzięki którym będziesz mogła się rozwijać. Ja tekże nie przepadam za świętami, jednak prawda jest taka, że pomimo wszystko jest w nich coś, czego nie możemy poczuć w innym czasie. Pozdrawiam ciepło!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudownie jest wrócić tu, do Ciebie (i w ogóle do blogosfery) po tak długim czasie i przeczytać takie piękne słowa, dziękuję!
    Dla mnie najważniejszy jest spokój, ten święty spokój, którego wszyscy pragną, ale mało kto umie docenić, dlatego ja życzę Ci go w każdym momencie życia, żeby złe duchy go nie zakłócały. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Co prawda nie lubię okresu świątecznego, ale pamiętam już kilka takich postów u Ciebie, o tym, aby przy dzieleniu opłatkiem pomyśleć o Tobie. Jakoś tak ciepło się zrobiło na sercu. :)
    Tego, czego tylko zapragniesz, żeby się wydarzyło. No i przede wszystkim - jak najwięcej zdrowia. ;)

    OdpowiedzUsuń